Polubiłem Ts4 za ludziki i tryb budowania i od biedy jestem jeszcze w stanie zrozumieć narzucony na siłę graczowi scenariusz w Strangeville, jednak scenariusz polegający na śmiganiu ze śmieciami itd. jako warunek tego coby niebo w tej okolicy nie było w kolorze... nie powiem czego, wydaje się jeszcze mniej sensowny od narzuconego-bądź co bądź jeszcze trochę intrygującego scenario z kosmicznymi kwiatkami.
Budowanie wiatraczków, panele słoneczne a może nawet zabawa w budowę sortowni śmieci są od biedy jeszcze względnie ciekawe ale to jednocześnie, odnosząc się do słów Ari i Eli; jak powiedzenie graczom przez EA za pomocą tego nieoczekiwanego dodatku "koniki papa!" prześmiewczo poprzez dodatek chyba robiony trochę po łebku. Reakcja tzw simguru nie dziwi,choć pewnie będzie inna kiedy doczekamy się gry konkurencyjnej.
Nie wiem czy kupie te wiatraczki z ciekawości ,na pewno nie szybko bo daje radę bez "tiny coś tam" to i dam radę bez tego przynajmniej do czasu adekwatnej ceny czyli jakiegoś sensownego promo. Sam zamysł ok, eko zawsze na topie ale nie jako narzucony scenario. Scenariusz powinien być opcją, zwłaszcza w grze w której...no sory batory,jednak faktycznie brakuje np.samochodów czy nawet jakiegoś prostego edytora świata bo co to za symulacja życia bez tego? Niedokończona. Wiedzą o tym guru więc pozostaje im się głupio śmiać do graczy (albo z graczy) To niedokończona gra. Narzekać wszyscy czasem lubimy ale tym razem i mimo tego, że sam zawsze trochę interesowałem się ekologią ...zupełnie mnie to nie porwało.
Oni mówią "koniki papa" (wybacz Elu ale to jest dla mnie mega trafiony tekst roku

Edit nr2: ciekawi mnie nadal mimo wszystko to otoczenie jako takie. Widać jakąś tamę za wysypiskiem śmieci. Może mc comanderem da się ustawić podobnie jak na Sulani z automatu poziom tego otoczenia na super eko.Wtedy byłby spokój z "głupotami" i dałoby się jeszcze normalnie w tym światku pobawić.